Rozmowa z Markiem Zatylnym

Rozmowa z Markiem Zatylnym, założycielem, prezesem i trenerem Uczniowskiego Klubu Sportowego Nukleon.

B.G. - Historia piłki ręcznej w naszym mieście to zaledwie 10 lat. Jak z perspektywy dekady wygląda rozwój tej widowiskowej dyscypliny sportu?

M.Z. - Tak jak to często bywa, początki nie były łatwe. Piłka ręczna jest dyscypliną wymagającą do jej uprawiania pełnowymiarowej hali sportowej. Z chwilą powstania klubu takiej hali sportowej w Kostrzynie nie było. Korzystaliśmy z obiektu sportowego MOSiR przy ul. Wojska Polskiego. Pierwsi moi zawodnicy rozpoczynali treningi dopiero w wieku 15-16 lat. W rywalizacji z zawodnikami którzy w tym wieku byli już po kilku latach treningów, trudno było o jakikolwiek wynik sportowy. Sytuacja zmieniła się diametralnie kiedy we wrześniu 2011 roku rozpoczęliśmy treningi w nowo wybudowanej hali sportowej Zespołu Szkół. Szkolenie dziesięciolatków już po pierwszym sezonie przyniosło wymierny efekt w rozgrywkach wojewódzkich. Rozgrywki ligowe w kategorii młodzika młodszego zakończyliśmy na czwartym miejscu. W kolejnych latach uzyskiwaliśmy coraz lepsze wyniki sportowe stając się znaczącym ośrodkiem piłki ręcznej i to nie tylko w województwie. Zachowaliśmy przy tym ciągłość szkolenia zgłaszając do rozgrywek ligowych kolejne kategorie wiekowe.

B.G. - Przed klubem kolejny sezon. Jak wyglądały przygotowania do niego i jakie są oczekiwania?

M.Z. - W miesiącu sierpniu przepracowaliśmy bardzo solidnie okres przygotowawczy. Wszystkie treningi oparłem o kształtowanie u moich zawodników cech motorycznych. Jestem pod wrażeniem zaangażowania i pracy jaką każdy z nich włożył. Rozgrywki rozpoczynają się w październiku. Mamy zatem miesiąc na „złapanie świeżości” i przygotowanie techniczno-taktyczne drużyn. Ten sezon jest dla nas wyjątkowy. Po raz pierwszy oprócz trzech drużyn młodzieżowych do ligi wojewódzkiej zgłosiliśmy drużynę seniora, która będzie rywalizować w trzeciej lidze. Dla naszego klubu to poważne przedsięwzięcie zarówno organizacyjnie jak i sportowo. Podchodzimy do gry w seniorze z dużym optymizmem i wszyscy wierzymy w sukces. Nie mniejsze oczekiwania mamy w stosunku do kategorii młodzieżowych. Szczególnie liczymy na chłopaków walczących w kategorii młodzik. Mierzymy w I miejsce w województwie i dobre zaprezentowanie się w Mistrzostwach Polski. Nie bez szans na dobry występ jest drużyna juniora i najmłodszych zawodników z młodzika młodszego.

B.G. - III ligowa drużyna seniora to duże wyzwanie. Co skłoniło Zarząd Klubu do takiej decyzji?

M.Z. - W efektywnym szkoleniu w klubie najważniejsza jest jego ciągłość. Do tej pory po zakończeniu rozgrywek młodzieżowych w kategorii juniora , nie proponowaliśmy nic więcej. A tak naprawdę celem szkolenia młodych zawodników powinna być gra w seniorze. Do tej pory wielu młodych wychowanków klubu kontynuowało swoją przygodę ze szczypiorniakiem w dużych ośrodkach. Wychowankowie klubu , Łukasz Orawiec, Michał Papiernik, Kuba Dzieciątkowski trenują w SPR Wybrzeże Gdańsk. Wiktor Krajnik jest zawodnikiem Szkoły Mistrzostwa Sportowego ZPRP w Gdańsku. Wspomniany Kuba Dzieciątkowski wraz z drużyną narodową został wice Mistrzem Europy w piłce plażowej. Jesteśmy w klubie z tego powodu bardzo zadowoleni i dumni z naszych wychowanków. Teraz stwarzamy dla naszych zawodników możliwość gry w seniorach w naszym klubie i w naszym mieście.

B.G. - Dziękuję za rozmowę i życzę sukcesów sportowych.

M.Z. - Dziękuję i zapraszam na mecze. Gwarantujemy emocje.

Dodaj komentarz