Jesienny spływ

Fantastyczna ekipa dużo humoru i piękne okolice sprawiły, że w „Jesień w kajaku "zostanie jeszcze długo w naszej pamięci. Spływy kajakowe jesienią również mają wiele uroku. Ruch na rzekach jest mniejszy, słońce nie grzeje już tak bezlitośnie a poziom wody, dzięki częstszym deszczom, z reguły się nieco podnosi. W tym roku spływ, który odbył się w sobotę 5 października, był też bardzo ciekawy i interesujący. Szlak z Dargomyśla do Gudzisza, a po drodze Chwarszczany z Kościołem, a pierwotnie kaplicą templariuszy, po której oprowadzał nas przewodnik, opowiadając jej ciekawe dzieje. Dawka historii była dla nas ogromną frajdą. Oczywiście pojawiło się szereg pytań m. in. o słynny skarb. Na szczęśliwych i uśmiechniętych kajakarzy na mecie w Gudziszu u Janusza Mazurka, czekała ciepła grochówka, dużo przysmaków z grilla, a także pyszny chleb domowego wypieku ze smalcem z obowiązkowym kiszonym ogóreczkiem.
Pomimo kąpieli jednej z załóg i deszczyku, na który po pierwszych minutach pływania już nikt nie zwracał uwagi. Spływ zaliczamy do bardzo udanych, bo pływać można każdych warunkach, ważne, żeby zabrać dobry humor, fajną ekipę i oczywiście odpowiednie ubranie.


 


 

 

Klub Żeglarski Delfin

 

Dodaj komentarz