Quattuor Quercus

Quattuor Quercus


24 maja na terenie Zespołu Szkół w Kostrzynie nad Odrą odbyła się niecodzienna uroczystość pod kryptonimem Quattuor Quercus /cztery dęby/. Czyn sentymentalno-ekologiczny podczas, którego uczestnicy imprezy posadzili cztery dorodne dębowe drzewka na okoliczność upamiętnienia działalności dwóch drużyn starszoharcerskich, które działały w latach 1982-1987 przy Zespole Szkół w Kostrzynie nad Odrą. Były nimi 4 Kostrzyńska Drużyna Harcerek im. K.K. Baczyńskiego i 5 Drużyna Starszoharcerska „Agricola”. Miejsce nie było przypadkowe, gdyż większość z dawnych harcerek i harcerzy w latach 80-tych XX w. kształciła się właśnie w tej szkole
i choć szkoła zmieniła siedzibę, to przetrwał jej dobry duch i życzliwość dla harcerstwa. Jak podkreśliła druhna drużynowa Anna Dumańska w swojej gawędzie – dąb to symbol potęgi, mocy i siły, ale też wytrwałości i wytrzymałości. Moc kształtowania ludzkich charakterów mają tylko trwałe
i nieprzemijające wartości, a w te zaopatrzyła uczestników imprezy piękna idea harcerska. Hart ducha, ciągłe zmagania się ze samym sobą, aby być wiernym zasadom, życzliwe zainteresowanie drugim człowiekiem, piękne przyjaźnie – to wszystko wciąż trwa w harcerzach, którzy dziś mają
po 40-50 lat, ale wciąż pamiętają stanicę w bieszczadzkiej Polanie, radość z niezliczonych rajdów, biwaków i tras, a także chwile zadumy na rajdach Arsenał i odkłamywanie historii w czasach,
gdy za biało-czerwoną wstążkę przypiętą do harcerskiego mundurka trzeba się było tłumaczyć przed oficerami SB.

Napis na pamiątkowej tablicy, którą odsłonił dyrektor Zespołu Szkół Pan Leszek Naumowicz wraz
z druhną Anną Dumańską brzmi: „Posadziliśmy te cztery dęby na pamiątkę harcerskiego braterstwa, które dane nam było przeżyć w latach 1982-1987 działając w bieszczadzkim środowisku drużyn harcerskich”. -Bardzo miła i bardzo przyjemna uroczystość. Cieszę się, że mimo upływu lat związek ze szkołą jest tak trwały. Jako dyrektor i przewodniczący Rady Przyjaciół Harcerstwa traktuję harcerzy jako partnera szkoły wspierając we wszelkich przedsięwzięciach – powiedział Dyrektor Leszek Naumowicz

Warto dodać, że od kilku lat harcerze z tego środowiska systematycznie 2-3 razy w roku spotykają się na weekendowych biwakach by przy ognisku i gitarze pośpiewać i powspominać dawne czasy.
Tak też było i w ten weekend – po deszczowym dniu, wieczór się wypogodził i odbyło się w bratnim kręgu obrzędowe ognisko ze wszystkimi szykanami, gawędą drużynowej i strażnikiem ognia. I to jest właśnie idea harcerstwa, gdyż powiedział Baden Powell „gdy raz skautem – skautem na całe życie”
…która trwa mimo przemijania lat…

Anna Kowalska

Dodaj komentarz