Rozmowa o Mieszka I

Rozmowa z Sylwią Chilińską-Wachowiak. Pani Sylwia z wykształcenia jest ekonomistą - absolwentką Uniwersytetu Szczecińskiego oraz Fachhochschule w Dortmundzie. Mieszka i pracuje w Kostrzynie, czas wolny spędza z mężem Michałem i dwójką dzieci Julią oraz Jakubem

- Zdecydowała się Pani wystartować w wyborach samorządowych. To pani pierwsze wybory?

- Tak, to moje pierwsze wybory do Rady Miasta. Decyzja o wystartowaniu w wyborach samorządowych długo dojrzewała. Taka decyzja wymaga czasu i odwagi. Zwłaszcza, że praca w Radzie jest w pewnym sensie misją dla lokalnej społeczności. Zastanawiałam się czy moje doświadczenie zawodowe będę mogła wykorzystać w pracy dla Miasta. Na szczęście w podjęciu tej decyzji wsparła mnie moja rodzina i znajomi. Z tym cennym wsparciem było mi bez wątpienia łatwiej podjąć tę decyzję. Zdecydowałam się na start z listy SLD Lewica Razem nieprzypadkowo. Nie wstydzę się moich poglądów na życie i bardzo się ucieszyłam, że na liście naszego komitetu jest tyle młodych i kompetentnych mieszkańców. Lewica w Kostrzynie ma ogromne zasługi. Śp. Marian Firszt był inicjatorem powołania Strefy Ekonomicznej, dzięki której dziś Kostrzyn jest liderem wśród miast gospodarczo rozwiniętych. Cieszę się, że większość kostrzynian tworzy nowoczesne społeczeństwo, cieszące się z obecności w Unii Europejskiej, które widzi w naszych niemieckich sąsiadach partnerów.

- Z jakiego startuje Pani okręgu?

- Mój okręg to „niskie” numery na osiedlu Mieszka I – od 1 do 36. Okręg 10 ma 1090 uprawnionych do głosowania mieszkańców, w dużej części mieszkają na nim wojskowi i kolejowi emeryci oraz byli pracownicy KZP. Bardzo dużo czasu spędzam na osiedlu Mieszka I. Codziennie odwiedzam swoją rodzinę na tym osiedlu i widzę czego oczekują mieszkańcy. Jest to praktycznie mój drugi dom i tak też się na osiedlu czuję. Na pewno trzeba zagospodarować teren po byłym kinie „Warta”. Na osiedlu brakuje parkingu, który w tym miejscu mógłby się sprawdzić. Ważną kwestią jest statut naszych dróg osiedlowych. Jest to istotne ze względu na ich zimowe utrzymanie i ogólne zasady korzystania z nich. Dziś nikt się nie przejmuje, że na chodnikach i na trawnikach parkują samochody a zimą, ze względu na utrzymanie, jest niebezpiecznie, zwłaszcza dla starszych osób. Istotne jest również zmodernizowanie placu zabaw i stworzenie skweru, na którym mieszkańcy będą się mogli spotykać i porozmawiać. Słuchając mieszkańców, wiem, jak ważna jest sprawa Straży Miejskiej. Diametralnie trzeba zmienić zasady jej funkcjonowania, albo całkiem ją zlikwidować. Komórka ta powinna funkcjonować całą dobę, w systemie trzy-zmianowym, a nie do godz. 15-tej, jak urzędnicy.Z entuzjazmem przyjęłam informację, że nasza lista wyborcza ma w programie przywrócenie Dni Kostrzyna. Duża część mieszkańców ze swoich okien ma widok na pusty amfiteatr i niewykorzystywaną infrastrukturę dookoła niego. Jest to bardzo smutny widok.

- Co nowego można wnieść do Rady Miasta?

- Ważne jest na pewno „odmłodzenie” Rady i wprowadzenie do niej ludzi otwartych na nowe pomysły. Przed naszym miastem będą stały nowe wyzwania m.in. związane z podjęciem decyzji o przyszłości naszego powiatu czy tworzenia nowych koncepcji gospodarczych. Ludzie, którzy Radę traktują jako źródło dodatkowych pieniędzy i od lat są częścią struktury administracyjno-samorządowej nie podejmą takich decyzji, gdyż są jej częścią i czerpią z niej korzyści. Na co dzień współpracuję z niemieckimi klientami. Chciałabym, aby przyszli radni byli wykształceni i znali języki obce, zwłaszcza, że będą reprezentować nasze miasto także za granicą.

-Dziękujemy za rozmowę.

 

materiały kkw sld lewica razem

Dodaj komentarz