Bez lokalnych inicjatyw nie istniałoby społeczeństwo obywatelskie, które jest nieodzowną częścią naszej demokracji. Niecodziennie spotyka się społeczników, którzy chcą coś pozytywnego zrobić dla otoczenia. Zwłaszcza, gdy osiągnięcie celu wymaga zaledwie dobrej woli i pomysłu.

„Dzisiejszy zaplanowany dzień postanowiłem rozpocząć od spotkania ze Starostą Gorzowskim - panem Michałem Wasilewskim. Celem spotkania było omówienie koncepcji zagospodarowania terenu przyległego do miasta, a konkretnie chodzi o os. Warniki i drogę dojazdową do „starej pompowni”. Największym problemem tego odcinka jest brak miejsca postojowego. Coraz więcej mieszkańców bardzo chętnie korzysta z Polderu Północnego w celach rekreacyjnych (wędkarze, rowerzyści, spacerowicze). Warniki to specyficznie pięknie położony teren należący do miasta i mieszkańców. Problemem jest dojazd i brak miejsc postojowych. Możliwość związaną z wygospodarowaniem takiego miejsca przedstawiłem Staroście, który obecnie weryfikuje ten topograficzny aspekt. Przed „starą pompą” (po prawej stronie szutrowej drogi) można dostrzec olbrzymi prostokątny dół, który niczemu nie służy i zazwyczaj raz w roku płonie tam trawa. Drugim problemem i to dość kosztownym są częste wizyty policji, która nie szczędzi na mandatach (zakaz ruchu kołowego na wale). Część z Was zapewne tego doświadczyła na własnej skórze. Rozwiązanie jest banalnie proste, zasypać dół i w tym miejscu zorganizować parking. Takie rozwiązanie dałoby w końcu możliwość bezpiecznego dojazdu do Polderu, bez łamania prawa o ruchu drogowym. Do tego chciałbym dodać dobrą postawę Zarządu Koła nr 3, które także dostrzega zalety parkingu w tym miejscu. Wspólnie liczymy na przychylność Starostwa Gorzowskiego”.

Ireneusz Wręczycki