Renifer to wyjątkowe zwierzątko, które kochają wszystkie dzieci, zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Z tego powodu podczas grudniowej miejskiej imprezy o nazwie „Jarmark Bożonarodzeniowy”, organizowanym na Placu Wojska Polskiego - pomiędzy słupem ogłoszeniowym, a lipą drobnolistną, rozstawiana jest specjalna „zagroda reniferów”

Jaki jest sens sprowadzania dwóch reniferów z obsługą z Zakopanego na kilka godzin za kwotę 9 tysięcy złotych? Sporo polskich gmin decyduje się na taką atrakcję. W grudniu ciekawie zorganizowana zagroda reniferów, ze świąteczną dekoracją i lektorem opowiadającym o Lapońskiej tradycji i zwyczajach, to świetny pomysł na atrakcję dla naszych dzieci. W Kostrzynie zagroda jest epizodycznym wydarzeniem, które towarzyszy „odpaleniu” miejskiej choinki. Trudno jest określić czy wydanie prawie 10 tysięcy złotych na atrakcję to dobry pomysł. Łatwiej jest jednak zauważyć, że ponad 10 godzinna wycieczka z Zakopanego do Kostrzyna, i z powrotem, dwóch reniferów, może wydawać się mniej humanitarna – szczególnie, że 30 km od miasta mamy turystyczną hodowlę reniferów (Czelin). Pocieszające może być tylko to, że tysiące kostrzynian każdego roku oczekuje wizyty zakopiańskich zwierząt kopytnych. Malkontenci mogą tylko narzekać, że nasze renifery nie mają nic wspólnego z tymi prawdziwymi, z Laponii.

red.