„Kobiety muszą być słyszane” – o celach, wyzwaniach i przyszłości Rady Kobiet Województwa Lubuskiego
- Rada Kobiet Województwa Lubuskiego to stosunkowo nowa inicjatywa. Jakie są jej główne cele?
- Anna Kozak (przewodnicząca RKWL): Naszym nadrzędnym celem jest stworzenie przestrzeni, w której kobiety będą mogły mówić o swoich problemach i potrzebach, a ich głos będzie rzeczywiście brany pod uwagę w procesie decyzyjnym. Dlatego chcemy powołać rady kobiet na poziomie gminnym i powiatowym, które będą ciałami doradczymi i opiniodawczymi przy jednostkach samorządu terytorialnego. Ważnym zadaniem jest również analiza dokumentów strategicznych województwa pod kątem polityk dotyczących kobiet oraz opracowanie rekomendacji zmian w kluczowych obszarach – edukacji, rynku pracy, zdrowia czy przeciwdziałania przemocy.
- Jakie konkretne działania planujecie podjąć, by realnie wpłynąć na sytuację kobiet w województwie?
- Wioletta Reszkowska (wiceprzewodnicząca RKWL): Jednym z moich priorytetów jest przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet, nie tylko tej fizycznej, ale także ekonomicznej i psychicznej. Chcę, aby Rada Kobiet była miejscem, gdzie kobiety znajdą wsparcie i realne rozwiązania. Ponadto zależy mi na zwiększeniu dzietności w województwie – musimy odpowiedzieć na pytanie, co zrobić, by kobiety i rodziny chciały mieć dzieci. To temat, który wymaga szerokiej debaty i działań systemowych.
- A co z edukacją i rozwojem zawodowym kobiet?

- Jakie są największe bariery w realizacji Waszych celów?
- Anna Kozak: Największym wyzwaniem jest brak systemowych rozwiązań i konieczność wypracowania skutecznych mechanizmów współpracy z samorządami i instytucjami publicznymi. Chcemy, aby decyzje dotyczące kobiet były oparte na rzetelnej analizie i rzeczywistych potrzebach, a nie tylko na ogólnych założeniach politycznych.
Wioletta Reszkowska: Kobiety wciąż nie czują się słyszane. Mówi się o ich prawach, ale rzadko się je realnie uwzględnia. Dlatego ważne jest, by Pan Marszałek i inne władze województwa miały świadomość naszych postulatów i potencjału kobiet.
Monika Kaczmarczyk: Wciąż brakuje dostępu do edukacji i informacji, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Naszym celem jest dotarcie do każdej kobiety, niezależnie od jej sytuacji życiowej, by mogła rozwijać swoje kompetencje i świadomie podejmować decyzje.
- Jakie są Wasze najbliższe plany?

Wioletta Reszkowska: Planujemy działania na rzecz ochrony kobiet przed przemocą, w tym kampanie informacyjne i wsparcie dla ofiar.
Monika Kaczmarczyk: Organizujemy cykl szkoleń i warsztatów, a także przygotowujemy pierwsze konferencje eksperckie, które będą platformą wymiany doświadczeń i wiedzy.
- Dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia w realizacji Waszych ambitnych planów.
Rozmawiał Ryszard Waldun