Burmistrz Kostrzyna – Andrzej Kunt, w wywiadzie dla Radia Zachód zasugerował, że plany tegorocznego Woodstocku może skomplikować nowa ustawa „antyterrorystyczna”. Nowe prawo prawdopodobnie wprowadzi nowe obostrzenia dotyczące organizacji ustaw masowych. W rzeczywistości wystarczy bardzo niewiele aby organizatorzy Przystanku Woodstock nie mogliby spełnić rygorystycznych kryteriów. Kostrzyński festiwal w znacznej części jest zabezpieczany przez wolontariuszy. Wprowadzenie zmian eliminujących udział wolontariuszy w zabezpieczeniu Przystanku byłby sporym utrudnieniem. Innym zagrożeniem mogłoby być wprowadzenie nowych przeliczników udziału służb bezpieczeństwa w przeliczeniu na planowaną liczbę uczestników. Oficjalne przyjęcie 800 tysięcy uczestników obecnie wymusiłoby na organizatorach sprowadzenie dodatkowych tysięcy ochroniarzy. Na radiowej antenie burmistrz powiedział, że w życiu nic nie ma pewnego, ale miasto na pewno nie wycofa się z festiwalu. Lubuski parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości – Marek Ast, oznajmił, że nowa ustawa „antyterrorystyczna” nie ma na celu walczyć z takimi imprezami jak Przystanek Woodstock. Tworzące się zmiany mają za zadanie poprawić bezpieczeństwo uczestników imprez masowych, zwłaszcza w dobie obecnej sytuacji w Unii Europejskiej.