Kilka lat po zainwestowaniu ponad 5 milionów złotych w kostrzyński Amfiteatr zapadła decyzja o zorganizowaniu w jego otoczeniu święta miasta. Młodym czytelnikom przypominamy, że dawniej święto takie nazywało się Dniami Kostrzyna i posiadało analogiczną formę do majowej imprezy o nazwie „Kostrzyn na fali”.
Jesienią 2015 roku w projekcie budżetu miasta nie było „Kostrzyna na fali”. Miasto zamierzało zorganizować „Imprezę plenerową z okazji Roku Kresowian”. W projekcie uchwały budżetowej na 2016 rok wykreślono tę pozycję (100 tysięcy złotych) i przerzucono pieniądze na Majówkę. Skąd taka decyzja. Na pewno wpływ na decyzję urzędników miała akcja zbierania podpisów do wniosku budżetowego we wrześniu zeszłego roku. Około 500 osób podpisało się za inicjatywą zorganizowania letniej imprezy.
Uparty jak burmistrza
Zbieranie podpisów zainicjowane przez kostrzyńskie SLD - dawnej formacji, dzięki której doktor nauk medycznych został burmistrzem 18 tysięcznego miasta musiało strasznie zirytować włodarza.
Burmistrz zaczął odpowiadać osobom z list poparcia przywrócenia „Dni Kostrzyna” zupełnie bezsensowne pisma, które dla średnio inteligentnych odbiorców tekstu pisanego były wręcz obrażające:
„...wyjaśniam, iż cenię bardzo inicjatywy obywatelskie w których możemy być równoprawnymi partnerami i wypracowywać stanowiska poprzez dialog, zwłaszcza gdy są to inicjatywy przemyślane i dobre dla Miasta. Zachęcam do udziału w spotkaniach otwartych, które organizowane są w Kostrzynie nad Odrą kilka razy w roku jak również do osobistych wizyt w Urzędzie Miasta”
Brakowało tylko wezwania do Urzędu na 6 rano.
W tym samym czasie burmistrz odpowiedział inicjatorom dlaczego „Dni Kostrzyna” nie będzie:
„... Chciałbym unikną finansowania wyłącznie z budżetu Miasta imprezy o nazwie Dni Kostrzyna bowiem koszty organizacyjne takich imprez są wysokie, często nie do uniknięcia i wynikające z przepisów prawa – jak np. Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. W obecnych realiach np. gaż artystów, wymagań technicznych, kosztów ochrony, prac przygotowawczych do imprezy itd. przygotowanie kolejnej imprezy w Mieście tylko po to, by nazwać ją Dniami Kostrzyna w mojej opinii nie ma uzasadnienia...”
We wniosku do budżetu inicjatorzy podali wyraźny adres do korespondencji. Burmistrz, prawdopodobnie jako jedyny samorządowiec w Polsce, zaczął prowadzić dyskusję z osobami, które podpisały się na listach poparcia społecznej inicjatywy. Nie wszyscy dostali odpowiedź z Urzędu. Dlaczego? Zapytaliśmy Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych o ten incydent. Odpowiedź przyszła szybko:
„..uprzejmie informuję, że o ile burmistrz, w celu wysyłki listów, wykorzystał bazę danych mieszkańców utworzoną w innym celu, to takie działanie jest nieuprawnione. W świetle bowiem przedstawionej sytuacji burmistrz skorzystał z danych osobowych zgromadzonych przy okazji przekazania wniosku obywatelskiego do budżetu miasta w celu korespondencji z osobami biorącymi udział w akcji zbierania podpisów. Tymczasem ustawa o ochronie danych osobowych nakłada na burmistrza, jako administratora danych, określone obowiązki. Jednym z nich jest istnienie podstawy prawnej legalizującej wykorzystywanie danych osobowych, jak też obowiązek niezmienności celu ich przetwarzania...
Tak wyglądała „walka” o przywrócenie Dni Kostrzyna. Impreza o nazwie „Kostrzyn na fali” potwierdziła tylko potrzeby mieszkańców co do takiej formy obchodzenia dni miasta. Szkoda tylko, że nie odbyła się tradycyjnie na początku czerwca, kiedy pogoda sprzyja imprezom plenerowym. W połowie maja noce są zazwyczaj zimne, a woda w warcie ma około 10 °C . Takie warunki nie zachęcają do dyskoteki „pod chmurką” oraz do aktywności na wodzie.
Najważniejsze, że po latach udało się przekonać urzędników do imprezy plenerowej na wzór „ Dni Kostrzyna”, a tłumy kostrzynian tylko potwierdziły zasadność takiej imprezy plenerowej. Przy okazji pragniemy podziękować mieszkańcom, którzy podpisali się pod listami do wniosku budżetowego. Jednocześnie przepraszamy osoby, które otrzymały „niechcianą” korespondencję od burmistrza Kostrzyna nad Odrą.
Elżbieta Sobczak