Dzielnicowi z Kostrzyna w samochodowej dziupli zatrzymali mężczyznę, któremu przedstawiono sześć zarzutów dotyczących kradzieży aut. Policjanci w garażach zastali rozebrane auta i kilkaset części. Kolejny samochód był już pocięty i zapakowany na zaparkowane busy. Łączna wartość aut to ponad 320 tysięcy złotych.
Dzielnicowi z Kostrzyna nad Odrą w piątek (18 listopada) przed godziną 17 przy garażach zlokalizowanych niemal w centrum miasta zauważyli dwa zaparkowane busy. Jeden z nich całkowicie zasłaniał wjazd. Kiedy policjanci podjechali bliżej, brama została zamknięta. To wzbudziło jeszcze większe podejrzenia policjantów. Chcieli wejść do środka i sprawdzić, co znajduje się w pomieszczeniach. Szybko zabezpieczyli wszystkie wejścia do pomieszczeń. Początkowo nie mogli dostać się do środka. Po chwili jednak brama została otwarta. W środku był 35-letni mężczyzna.
W zaparkowanych busach znajdowały się części i pocięta karoseria vw passata. W garażach funkcjonariusze zabezpieczyli pięć rozebranych aut i wiele części. Na miejscu pojawili się technicy kryminalistyki, śledczy i specjaliści z zakresu mechanoskopii lubuskiej komendy. Po sprawdzeniu okazało się, że rozebrane auta to audi a5, skoda octavia, vw tiguan i trzy vw passaty. Wszystkie zostały skradzione na terenie Niemiec. Ich łączna wartość szacowana jest na ponad 320 tysięcy złotych.
Zatrzymany mężczyzna to 35-letni mieszkaniec powiatu gorzowskiego. W sobotę usłyszał sześć zarzutów kradzieży samochodów. Sąd aresztował podejrzanego na trzy miesiące. Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
st. sierż. Grzegorz Jaroszewicz
Zespół Prasowy
KWP w Gorzowie Wlkp.